sobota, 20 października 2012

"Zbrodnia i kara" w Teatrze Powszechnym

Wczoraj, późnym popołudniem, wyjechaliśmy do Warszawy na spektakl "Zbrodnia i kara" wystawiany w Teatrze Powszechnym. Premiera sztuki Fiodora Dostojewskiego odbyła się w kwietniu 2012 roku i cały czas grana jest przy pełnej sali. Reżyser: Waldemar Śmigasiewicz w przeciągu 2 godzin 10 minut wprowadza nas w skomplikowany świat ludzkich emocji i intelektu.

Ze strony teatru:

" Nowa inscenizacja Zbrodni i kary w Teatrze Powszechnym to wyjątkowe spotkanie z klasyką literatury światowej. Propozycja nie tylko ściśle teatralna, ale przede wszystkim zaczyn fascynującej dyskusji nad kondycją człowieka, nad źródłami moralności, granicami wolności i kwestią odpowiedzialności człowieka wobec otaczającego go społeczeństwa. Ponadto, jest to głębokie i wciąż aktualne studium psychologiczne, ujęte w formę kryminalnej fabuły. 

Pretekstem do powstania Zbrodni kary była notatka w gazecie, mówiąca o banalnej, zdawałoby się zbrodni: młody człowiek, bez wyraźnego powodu zamordował starszą kobietę, a potem, chcąc się pozbyć świadka, także jej siostrę. Podejrzenie pada na studenta - Rodiona Raskolnikowa. Po pewnym czasie okazuje się, że motywem podwójnego morderstwa mogła być wcale nie chęć zagarnięcia kilku drobiazgów, lecz… wyrafinowana teoria, głosząca, iż istnieje w świecie specjalny typ ludzi „wyższego rzędu”, którym wolno wszystko, gdyż nie tylko żyją oni ponad moralnością, lecz sami ją tworzą.

Czy nie brzmi to znajomo, współcześnie? O ilu takich ideologicznych zbrodniach czytamy codziennie w gazetach, ilu ludzi, stawiających się ponad prawem, oglądamy w telewizji, czy w Internecie? Zbrodnia i kara to podróż w głąb zła, tkwiącego głęboko w ludzkiej naturze. Psychologiczne śledztwo sędziego Porfirego, mające na celu nie tyle zmuszenie Raskolnikowa do przyznania się, ile do zrozumienia własnego błędu, pozwala nam, krok po kroku, odkrywać te mroczne tajemnice ludzkiej natury. 
Tytułowa „kara” to nie jest jakikolwiek wyrok, który może wydać sąd, lecz męczarnia wyrzutów sumienia, odczuwana przez człowieka, który zrozumiał swój błąd.

Obsada:
MARFA Anna Moskal
ZOSIMOW Jarosław Gruda
SOBOWTÓR Michał Napiątek
RASKOLNIKOW Marcin Perchuć (gościnnie)
RAZUMICHIN Michał Sitarski
MIKOŁAJ Maciej Więckowski (gościnnie)"

Sztuka nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, wymaga skupienia i wyobraźni, dopowiedzenia tego, co wypowiedzieć się nie udaje w tak krótkim czasie.  Wymaga też lubienia bywania w teatrze. Tę opowieść o człowieku i jego sumieniu trzeba po prostu zobaczyć, a najlepiej, i zobaczyć, i przeczytać. 


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz